Test prównawczy Renault Scenica i Opla Zafiry Tourer

Rodzinne Minivany są coraz bardziej popularne. Często klienci wybierają tej klasy samochody zamiast samochodów klasy kombi. Ze względu na coraz większą liczbę tego typu aut, postanowiliśmy porównać dwa dostępne nam minivany lokowane na naszym rynku.

Wygląd zewnętrzny

Oba samochody dobrze się prezentują. Wyraziste przody obu aut są ich „wizytówkami”. Renault postawił przy przeprojektowywaniu na „lekką” linię bez ostrych krawędzi z płynnymi przejściami. W przypadku Opla jest wręcz odwrotnie. Przód pojazdu jest bardziej agresywny i wyrazisty. Spowodowane jest to przede wszystkim przez przednie światła pojazdu, a dokładniej ich połączenie ze światłami przeciwmgłowymi. Z boku Scenic ma zamontowane jedynie listwy ochronne (w dolnej części drzwi). Zafira wyróżnia się bocznymi przetłoczeniami. Z tyłu oba samochody wyglądają dosyć klasycznie. W Scenicu tylne światła są większe i wyżej umieszczone. Są z pewnością charakterystycznymi dla tego minivana.

Wykończenie, przestronność i ergonomia wnętrza

We wnętrzu widoczne są większe różnice niż w przypadku wyglądu zewnętrznego. Opel w porównaniu do propozycji Renault ma wykonanie wnętrza bardziej komfortowe i z „przeogromną” ilością przycisków, co niekiedy przysparza problemów obsługowych.

Deska rozdzielacza Zafiry jest zachowana w klasycznym stylu. Duży wyświetlacz, wyświetlający informacje nawigacyjne, radia czy ustawienia klimatyzacji, umieszczony jest centralnie. Poniżej wyświetlacza znajduje się panel sterujący radiem oraz nawigacją, a jeszcze niżej znajduje się panel klimatyzacji. Tablica rozdzielcza ma klasyczny „analogowy” styl. Zarówno prędkościomierz, jak i obrotomierz są opisane czytelnie, a białe podświetlenie jest przyjazne dla oczu.

Deska rozdzielcza w Scenicu jest wykonana, jak przystało na Renault, w unikalnym stylu. Na środku został umieszczony cyfrowy, wyświetlacz wykonany w technologii TFT (możliwość zmian opcji wyświetlania obrotomierza) oraz ekran nawigacji satelitarnej. Trzeba przyznać, że nawet przy dużym nasłonecznieniu wskazania wyświetlacza są wyraźne i w każdej chwili czytelne. W deskę rozdzielczą wkomponowany został panel radia oraz panel klimatyzacji. Inżynierowie z Renault przede wszystkim chcieli zachować to co w Sceniu było i jest najważniejsze czyli dużą liczbę poręcznych schowków i półek na różnego typu, zawsze potrzebnych drobiazgów. Udało się to w tej wersji auta znakomicie. Tylko w samej desce rozdzielczej znajdziemy pojemne schowki, jak i półki np. przy centralnym wyświetlaczu.

W kwestii przestrzeni, to w pierwszym rzędzie siedzeń, jest jej zarówno w Oplu, jak i w Renault wystarczająco duża. Kierowca i pasażer nie będą mieli problemu by wygodnie podróżować. Pewną niedogodnością jest brak możliwości podnoszenia końca siedziska fotela kierowcy i pasażera.

W drugim rzędzie siedzeń miejsca nie zabraknie zarówno niskim, jak i wysokim osobom. Dla niektórych osób pewną niedogodnością mogą być niezbyt szerokie siedzenia, a takiej niedogodności mogą doświadczać raczej potężnie zbudowanej osoby. Od kilku lat dla udogodnienia podróży stosuje w stoliki dla pasażerów drugiego rzędu siedzeń, co ma miejsce w testowanym samochodzie. Jest to przydatne w szczególności przy dłuższych podróżach. Dodatkowo w poprzedzającym fotelu (fotel kierowcy bądź pasażera) zastosowano „pakiet” kieszeni na drobiazgi.

Minivany to nie tylko większe nadwozia, ale również większą przestronność i możliwość adaptacji wnętrza do własnych potrzeb. Pod tym względem Zafira prezentuje się nieco lepiej. Liczne możliwe konfiguracje siedzeń umożliwiają przewiezienie sporego bagażu, jak i osób. Renault ma także składane siedzenia z możliwością ich łatwego wymontowywania.

Przestrzeń bagażowa

Przestrzeń bagażowa Opla Zafiry wynosi od 152 do 1792 litrów objętości. W Renault Scenic (wersja siedmioosobowa) objętość bagażnika wynosi od 208 do 1863 litrów objętości. W testowanym modelu Samochodu Renault (pięcioosobowy) objętość bagażnika wynosiła od 555 do 1637 litrów objętości. Jak pokazują powyższe wartości objętość bagażnika jest większa we francuskim samochodzie.

Silnik

Testowane samochody wyposażone są w silniki o podobnej mocy. Główna różnica polegał na tym, że Zafira wyposażona jest w jednostkę napędową z zapłonem iskrowym o mocy 140 KM, a Scenic w silnik z zapłonem samoczynnym o mocy 130 KM. Jest oczywistym, że porównanie obu silników jest w takim przypadku relatywnie trudne, tym niemniej jednak pomimo, że mamy odczynienia z dwoma różnymi jednostkami napędowymi, mają one jednak pewne cechy wspólne. Do takich cech należy m.in. np. downsizing, proekologiczność.

Porównanie zużycia paliwa wg. producenta

Zacznijmy od jednostki napędowej zastosowanej w Renault. Auto posiada silnik czterosuwowy z zapłonem samoczynnym rozwijający moc maksymalną 130 KM przy 4000 obr/min i dysponujący 320 Nm momentu obrotowego. Jest to jednostka napędowa typowo proekologiczna. Emisja CO₂ w cyklu mieszanym wynosi 114 g/km. To dobry wynik dla tej klasy aut. Scenic wyposażony jest też podobnie jak konkurent w system Start/Stop. To nowość w samochodach Renault. Szkoda tylko, że dopiero teraz postanowiono wprowadzić ten system, biorąc pod uwagę dużo wcześniejsze działania konkurencji w tej materii.

Jednostka napędowa Opla jest o 10 koni mechanicznych mocniejsza (140KM) i dysponuje momentem obrotowym na poziomie 200 Nm przy 2400 obr/min. Jest to też typowy silnik po downisizingu. Objętość skokową silnika to 1.4 litra. Jest to obecnie popularna jednostka napędowa w gamie silników Opla. Jest ona oferowana teraz praktycznie w każdym nowym modelu auta firmy. Ze względu na coraz „ostrzejsze” wymagania dotyczące redukcji emisji CO₂ także i tu, jak podano wyżej inżynierowie postanowili zastosować coraz bardziej popularny system Start/Stop, wyłączający silnik auta podczas postoju. System Start/Stop stosowany jest w szeregu nowoczesnych samochodach. Bez wątpienia umożliwia on ograniczenie zużycia paliwa, a co za tym idzie emisję CO₂.

Zużycie paliwa obu testowanych samochodów wbrew pozorom nie jest istotnie zróżnicowane. Po wykonaniu testów redakcyjnych okazało się, ze w cyklu miejskim różnice nie przekroczyły 3-4 l/100 km, a w cyklu zamiejskim jest ono jeszcze mniejsze. Poniższe tabele przedstawiają zużycia paliwa uzyskane w testach.

Renualt Scenic

*według wskazań komputera pokładowego

*według wskazań komputera pokładowego

Opel Zafira

*według wskazań komputera pokładowego

*według wskazań komputera pokładowego

I w tym przypadku powstaje oczywiste pytanie, na którą jednostkę napędowa lepiej się zdecydować? Dostępne są bowiem zarówno dla Scenica jak i Zafiry oba rodzaje silników tj. z zapłonem iskrowym i samoczynnym. Ekonomiczny, a więc ekologiczny diesel, dobrze pasującego do gabarytów minivana ale nowoczesna proekologiczna jednostka benzynowa to też ciekawa propozycja. Biorąc pod uwagę wymiary obu samochodów jednostka z zapłonem samoczynnym wydaje się być naszym zdaniem odpowiedniejszą. Podczas testowania Opla Zafiry mieliśmy jednak nieodparte wrażenie, że  zastosowany silnik o małej objętości skokowej ma nieco problemów z rozpędzeniem, jednak pojazdu o dosyć dużej masie (ponad 1,6 tony). Zdecydowanie lepiej pasowałaby tu jednostka napędowa 2.0 CDTI 130 KM bądź 2.0 CDTI 165 KM.

Poniższe zdjęcie prezentuje silnik Opla 2.0 CDTI o mocy 165 KM.

Zamontowany w Scenicu silnik 1.6 dCi według speców z firmy Renault jest zdecydowanie lepszą jednostką napędową niż silnik 1.9 dCi do tej pory oferowany. Trzeba potwierdzać, że silnik 1.6 dCi przewyższa poprzednią jednostkę napędową pod względem elastyczności i kultury pracy. Na tą chwilę trudno jednak stwierdzić, jak będzie pod względem niezawodności pracy. Miejmy nadzieję, że dotychczasowe doświadczenia firmy Renault dochodzą tu dobry efekt.

1.4 Turbo 140 KM

Właściwości jezdne

Renault postawiło na komfort podróżowania przez „miękkość” zawieszenia. Jest to odczuwalne w szczególności przy szybszej jeździe. Nadwozie samochodu jest nieco skłonne do przechyłów bocznych, za to tłumienie nierówności drogowych jest na wysokim poziomie. Inżynierowie z Opla zestroili zawieszenie nieco sztywniej. Dzięki temu układ kierowniczy jest precyzyjniejszy, a komfort podróżowania jest zadowalający. W Zafirze, jak i w innych autach firmy można wyposażyć samochód w system FlexRide czyli aktywny układ zawieszenia. Jest to z pewnością przydatne rozwiązanie w szeregu komfortowych aut firmy. W rodzinnym, z założenia tańszym minivanie, wydaje się nie być to niezbędnym, chyba, że cena tego układu będzie zoptymalizowana.

Ciekawe wyposażenie opcjonalne

Opel jest najprawdopodobniej obecnie przodującym w interesujących opcjach możliwych do zaimplementowania w samochodzie. Bez wątpienia do najbardziej interesujących systemów należą biksenonowe reflektory przednie z funkcją IRL o 9 trybach pracy, asystent pasa ruchu, system rozpoznawania znaków drogowych czy wbudowany bagażnik rowerowy w tylny zderzak.

Renault posiada interesujące rozwiązania, ale aż tyle. Testowany egzemplarz był np. wyposażony w biksenonowe reflektory z ruchomą soczewką. W Scenicu po raz pierwszy zastosowano też asystenta pasa ruchu, informującego o niepożądanej zmianie pasa ruchu poprzez sygnał dźwiękowy oraz komunikat na tablicy rozdzielczej. To dobrze, ze Renault naciska konkurencję . W/wymieniony sygnał dźwiękowy mógłby być nieco głośniejszy ponieważ przy nieco głośniejszym nastawieniu muzyki jest on mało słyszalny. Warto wspomnieć o nagłośnieniu Scenica. Wersja testowa auta wyposażona była w system nagłośnienia firmy Bose. Jest to niewątpliwie jeden z lepszych systemów audio stosowanych obecnie w omawianej klasie samochodów. W porównaniu do nagłośnienia systemu Infinity stosowanego w samochodach Opla, system Bose jest lepszy.

Cena

Ceny pięciodrzwiowego Scenica zaczynają się od 69 350 zł za samochód wyposażony w jednostkę napędowa 1.6 16V o mocy 110 KM. Ceny auta testowego w  wersji wyposażenia Bose Edition z jednostką napędową 1.6 dCi rozpoczynają się od 95 850 zł. Wersja siedmioosobowa jest nieco droższa ponieważ ceny rozpoczynają się od 98 850 zł (wersja Bose Edition z opisywanym silnikiem).

Opel Zafira Tourer występuje jedynie w wersji siedmioosobowej z chowanymi w podłogę siedzeniami trzeciego rzędu. Ceny zakupu pojazdów rozpoczynają się od 82 400 zł (1.8 l 16V, wersja wyposażenia Enjoy), a przy zakupie modelu testowego trzeba liczyć się z wydatkiem ponad 102 tys. zł za wersję Cosmo z opisywanym silnikiem 1.4 Turbo, wyposażonym w system Start/Stop.

Oba samochody nie należą do najtańszych w szczególności, że za niedużo ponad 100 tys. zł można kupić np. zdecydowanie większe Renault Espace. Nie mniej jednak z przeprowadzonej oceny wynika, że każde z testowanych aut znajdzie nabywcę. Zafira wyróżnia się przede wszystkim zaawansowaniem jeżeli chodzi o zastosowane systemy ułatwiające prowadzenie auta i oddziałujące na środowisko oraz zapewniające bezpieczeństwo w ruchu drogowym (np. biksenonowe reflektory z funkcją IRL). Ma również nieco obszerniejsze wnętrze od Scenica i lepszą jego adaptacje do potrzeb podróżnych. Największą zaletą Scenica jest niemal świetna jednostka napędowa, a inne zastosowane rozwiązania nadążają za konkurentem (system Start/Stop itd.), ciekawymi są też np. cyfrowy, kolorowy wyświetlacz wysokiej rozdzielczości.

Oba auta są już od szeregu lat na rynku, a ich najnowsze wersje bez wątpienia zasługują na uznanie i zainteresowanie, nie tylko wśród osób poszukujących rodzinnego minivana. Bez wątpienia oba samochody będą godnie służyły zarówno na "krótkich" miejskich trasach, jak i na wakacyjnych wojażach.

Serdeczne podziękowania za umożliwienie wykonania zdjęć porównawczych dla salonu samochodowego firmy Opel z siedzibą przy ul. Mangalia 2 w Warszawie.

Więcej zdjęć porównawczych.

Więcej zdjęć Opla Zafiry.

Opracowanie:

Maciej Gis

Zdjęcia:

Adam Kowalczyk

Maciej Gis