Citoren C4 - pierwsza jazda

Generalnie nowym rozwiązaniem jakie pojawiło się w samochodzie jest połączenie jednostki napędowej o zapłonie samoczynnym z silnikiem elektrycznym oraz system „Start&Stop”. Nie jest to pełna hybryda lecz tzw „mini-hybryda”. Zastosowanie silnika elektrycznego umożliwiło zmniejszenie emisji substancji szkodliwych spalin w tym obniżenie o ok. 20 % (wg Citroena) emisji CO₂ oraz co za tym idzie obniżenia zużycia paliwa.

Ciekawym jest też, będącej również nowością w tej klasie aut, tempomatu (tzw. cruze control) z możliwością zapisu pięciu wybranych prędkości, a następnie łatwego ich wyboru, przełączania w odpowiednim momencie.

Kolejnym punktem imprezy były jazdy testowe Citroenami C4. Do testów przygotowane były auta wyposażone w dwie wersje silnikowe. Naszej redakcji przypadła do testów wersja z jednostką napędową o zapłonie samoczynnym, mocy 110 KM oraz o maksymalnym momencie obrotowym 270 Nm osiąganym przy prędkości obrotowej 1750 obr/min. Nie jest to super „mocna” jednostka napędowa, jednak podczas wykonywania jazd testowych (w większości czasu po ulicach Łodzi) okazała się być wystarczającą dla jazd miejskich. Można jedynie mieć spostrzeżenie że relatywnie duża masa samochodu daje się jednak odczuć w szczególności podczas pokonywania zakrętów oraz przy gwałtownym przyspieszaniu.

Dostępne silniki w gamie nowego Citroena C4 to m.in.:

We wnętrzu samochodu na pierwszy rzut oka można dostrzec dobry dobór materiałów wykończeniowych i ich jakość, jak i dobre dopasowanie poszczególnych części podzespołów. Wszystko wykonane jest z należytą dokładnością. Jak przystało na firmę Citroen multi-funkcyjna kierownica posiada dużą ilość przycisków do obsługi większości podstawowych funkcji tj. m.in. radio, komputer pokładowy, tempomat czy ogranicznik prędkości. Nie jest to jednak fakt który większości przypadnie do gustu. Do takiego nagromadzenia przycisków trzeba się przyzwyczaić. Na szczęście wszystkie są dobrze opisane oraz są duże.

W porównaniu do ostatniego modelu C4 zmieniła się tablica rozdzielcza. Teraz jest bardzo podobna do tej ze starszego brata Citroena C5. Ciekawostką jest zastosowanie możliwości wybrania koloru podświetlenia w/wym tablicy rozdzielczej (do wyboru mamy kolor: niebieski, fioletowy, biały). Testowy model wyposażony był w system nawigacji satelitarnej z dużym wyświetlaczem ciekłokrystalicznym umieszczonym w desce rozdzielczej. Jego umiejscowienie oraz dobrana kolorystyka są dogodne, zarówno dla kierowcy, jak i pasażerów, a obsługa jest łatwa i intuicyjna.

W konsoli centralnej znajdziemy panel dwustrefowej klimatyzacji oraz radio z systemem głośników hi-fi firmy Denon (najwyższa wersja wyposażenia). Trzeba przyznać, że czystość dźwięku nie jest aż tak wysokiej jakości jak np. w głośnikach firmy Bose, jednak nie ma na co narzekać, jest całkiem dobrze. Większość osób korzystających z tego rozwiązania audio będzie w zupełności zadowolona.

Siedzenia. Otóż nowością jaka została wprowadzona w C4 jest opcja masażu. Jest to znane rozwiązanie z wyższych modeli Citroena, jaki i bardziej luksusowych wyższych markach samochodów. Masaż odcinka lędźwiowego kręgosłupa jest szczególnie przydatny przy dłuższych podróżach.

Siedzenia w pierwszym rzędzie są wygodne z umiarkowanym trzymaniem bocznym. Jest to oczywiście spowodowane charakterystyką zawieszenia samochodu, które jest raczej ustawiona na „komfort” a nie „sportowe wariacje”. W drugim rzędzie siedzeń nie jest zbyt dużo miejsca na nogi. Osoby o wyższym wzroście (>180 cm) będą mogły odczuwać pewien dyskomfort, spowodowany brakiem wystarczającej ilości miejsca na nogi.

W nowym Citroenie C4 mamy największa przestrzeń ładunkową bagażnika w porównaniu z konkurencyjnymi samochodami tej klasy. 380 litrów objętości jest wystarczające, nie tylko na codzienne potrzeby, jak również na dłuższe podróże np. wakacyjne i nie tylko. Dodatkowo jest możliwość przewiezienia dłuższych przedmiotów (jak np. narty) bez konieczności składania tylnej kanapy (dzielona w stosunku 1/3 : 2/3). Spowodowane jest to zasłanianym otworem na środku tylnej kanapy (ściana podłokietnika) umożliwiająceym dostanie się do m.in. przestrzeni ładunkowej. Oczywiście nie polecamy przewożenia w/wym sprzętu sportowego we wnętrzu samochodu ze względów bezpieczeństwa.

Dostępne będą trzy wersje wyposażenia: Attraction, Seduction oraz Exclusive. Do podstawowego wyposażenia wersji Attraction (od 49,8 tys. zł) należy m.in.:

• Klimatyzacja manualna,

• 6 poduszek gazowych (Airbagów),

• Szyba przednia akustyczna (tylko silniki HDi),

• Reflektory ze światłami do jazdy dziennej,

• Automatyczne szyby przednie jak i tylne,

• Tempomat z ogranicznikiem prędkości,

• Lusterka boczne regulowane elektrycznie oraz ogrzewane.

Dla wersji Seduction (57,3 tys. zł) dochodzi dodatkowo m.in.:

• Radio z możliwością odtwarzania plików w formacie mp3

• Alufelgi,

• Szyby tylne przyciemniane,

• Elektryczny hamulec postojowy,

• Skórzana kierownica,

• Komputer pokładowy,

• ESP.

Dla wersji Exclusive (68 tys. zł) dodatkowo doliczyć możemy m.in.:

• Klimatyzację automatyczną dwustrefową,

• Gniazda 12V i 230V,

• Koło dojazdowe zapasowe,

• Fotele przednie z funkcją masażu,

• Czujniki parkowania (przód oraz tył),

• Reflektory z funkcją „Follow me home”.

W podsumowaniu pozostaje jeszcze kwestia wyglądu zewnętrznego auta. Nowy Citroen C4 całkowicie odbiega bryłą nadwozia od swojego poprzednika. Nowe C4 w wersji pięciodrzwiowej jest bardziej dostojne, zarysami przypominające Citroena C5 - przód samochodu oraz Citroena C3, pod względem łagodnie schodzącej linii dachu - tył samochodu. Prawdopodobnie nie będzie dostępna wersja trzydrzwiowa, co dla nie których fanów obecnego C4, będzie zdecydowanym minusem, nie mniej jednak w tym roku będzie wprowadzony do sprzedaży DS4, co powinno zrekompensować brak wersji trzydrzwiowej.

Pierwsze jazdy pokazały, że nowy Citroen C4 wyznacza nie tylko nowe standardy wyposażenia w swojej klasie, ale również wskazuje nowy trend w budowaniu mini-hybryd, które są ciekawym pomysłem, chociażby ze względu na ochronę środowiska naturalnego człowieka przed szkodliwym oddziaływaniem motoryzacji (obniżenie emisji CO₂), jak i zmniejszenie zużycia paliwa. Właściwości jezdne testowanego modelu z jednostką napędową o zapłonie samoczynnym są akceptowalne i jak już zostało wyżej wspomniane, wystarczające na codzienne potrzeby użytkownika auta. Teraz jedynie należy oczekiwać pierwszych wyników sprzedaży nowego Citroena C4. Czy zdobędzie serca Polaków? Ufamy, że tak.

Opracowanie oraz zdjęcia:

Maciej Gis