Test Skody Octavii III

Oprócz nowego designu samochodów Skody, zmiany objęły również logo firmy. W poniedziałek (11.03.br) odbyła się oficjalna premiera w salonach sprzedaży, samochodu Skoda Octavia. Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem sprzedaży mieliśmy okazję zapoznania się z autem, wyposażonym w jednostkę napędową z zapłonem samoczynnym (150 KM).

Skoda Octavia jest najpopularniejszym samochodem 2012 roku (wg. wyników sprzedaży samochodów nowych na rok 2012 (źródło: Samar)). Zacznijmy jednak od rysu historycznego.

Pierwsza generacja auta była produkowana od 1996 roku. Był to pierwszy samochód, który został zaprojektowany przy współpracy z projektantami z koncernu VW. To jeden z powodów zdecydowanego umocnienia pozycji firmy Skoda, nie tylko na polskim rynku. Kolejnym powodem była atrakcyjna oferta cenowa.

Octavia osadzona była na płycie podłogowej VW Golfa IV. Rok po oficjalnej premierze została zaprezentowana wersja kombi, a w 1999 roku zaoferowano klientom wersję z napędem 4x4. W 2000 roku po premierze wersji pofaceliftingowej pojawiła się w ofercie również najmocniejsza odmiana czyli Skoda Octavia RS.

W 2004 roku zaprezentowana została druga generacja auta. Nie spowodowało to jednak zaprzestania produkcji pierwszej generacji. Została ona jedynie ograniczona do określonych wersji samochodu. Zabieg ten spowodował, że sprzedaż samochodu cały czas utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie i dodatkowo dawał on możliwość wyboru tańszej, pierwszej generacji auta bądź drugiej, nowocześniejszej. W przeciągu 17 lat produkcji auta firma sprzedała ponad 3,7 mln samochodów na świecie (w 2012 roku aż 0,4 mln sztuk).

Przejdźmy jednak do opisu trzeciej, najnowszej generacji auta. Podstawową różnicą w odniesieniu do wersji poprzedniej są zmiany zewnętrzne pojazdu. Mimo modułowej platformy, samochód w końcu, w pełni przynależy do segmentu D (Renault Laguna, Opel Insignia, Audi A4 itd.). Świadczy o tym np. rozstaw osi, który obecnie wynosi 2686 mm (rozstaw osi II generacji: 2578 mm). Ta zmiana spowodowała, że w drugim rzędzie siedzeń jest więcej miejsca, nie tylko na nogi ale też nad głowami pasażerów.

Zmiany wymiarów samochodu:

długość  4659 mm (druga generacja 4569 mm), szerokość 1814 mm (druga generacja 1769 mm), wysokość 1461 mm (druga generacja 1462 mm).

Design zewnętrzny pojazdu jest nowocześniejszy w porównaniu do poprzedniego. Niestety, wyrobiona już powszechna opinia mówi, że jest on zbyt podobny do mniejszego modelu z gamy czyli Skody Rapid. Wygląd jest na tyle zbliżony do mniejszego „brata”, że z tyłu samochody są praktycznie nie do rozróżnienia. Dopiero przyglądając się dokładniej, bądź z innej perspektywy (np. z przodu) można zobaczyć różnice.

Przednie reflektory zostały wyposażone w diodowe światła do jazdy dziennej spełniające również funkcję świateł pozycyjnych (zmniejszone natężenie światła). Całość jest dobrze wkomponowana w bryłę samochodu. Projektanci odpowiedzialni za przygotowanie nowej linii samochodów firmy zapewniają, że każdy kolejny prezentowany model auta będzie zgodny z proponowanym designem.

We wnętrzu również zaszły duże zmiany. Nowa deska rozdzielcza prezentuje się dobrze. Wkomponowane w nią takie komponenty jak duży, dotykowy wyświetlacz multimedialny (8 calowy) czy panel sterowania klimatyzacji automatycznej, dobrze zgrywają się z całością pod względem estetycznym. Deska rozdzielcza pozostała w klasycznym stylu, z białym podświetleniem i dużym wyświetlaczem umieszczonym centralnie. Zmieniona została kierownica. Nieco poprawiono przyciski sterujące wbudowane w kierownicy.  

Powróćmy na chwilę do „centrum” multimedialnego. Wszystkie wizualizacje widoczne na wyświetlaczu są efektowne i przyjemne dla oka. Nie mniej jednak obsługa nie jest intuicyjna. Trzeba spędzić trochę czasu by w pełni opanować obsługę wszystkich.

We wnętrzu jest znacznie więcej miejsca. Odczują to w szczególności osoby podróżujące w drugim rzędzie siedzeń. Nieco mniej opadająca linia dachu wersji liftback spowodowała, że pasażerowie drugiego rzędu siedzeń mają o 14 mm więcej miejsca nad głowami (od siedziska do podsufitki – 966 mm). Kierowca i pasażer pierwszego rzędu siedzeń zyskali jedynie 2 mm (od siedziska do podsufitki – 981 mm). Dzięki zwiększonemu rozstawowi osi udało się wygospodarować również więcej miejsca na nogi.

Objętość bagażnika przy rozłożonych siedzeniach wynosi 590 dm³. Jest to o 5 dm³ więcej w porównaniu do poprzedniego modelu auta. Taka objętość pozwala na duże możliwości przewozowe. Dodatkowo w bagażniku znalazło się miejsce na poręczne schowki i zaczepy np. do zabezpieczenia ładunku przed przemieszczaniem się podczas jazdy.

Dwulitrowa jednostka napędowa z zapłonem samoczynnym jest dobrze dopasowana do samochodu. Auto jest dynamiczne i ochoczo przyspiesza na każdym biegu. Można mieć pewne zastrzeżenia do zbyt krótkiego pierwszego biegu. Pamiętajmy jednak, że jest to silnik wysokoprężny, a nie turbodoładowana benzyna. Trzeba pogratulować inżynierom pracującym nad silnikiem i wyciszeniem pojazdu. Hałas pochodzący od jednostki napędowej jest bardzo mało słyszalny.

Podczas jazd nie da się nie odczuć zdecydowanie twardszego zawieszenia. Jest to m.in. spowodowane zmianą konstrukcyjną tylnego zawieszenia. W zależności od mocy jednostki napędowej, tylne zawieszenie będzie tak, jak do tej pory wielowahaczowe  (wersje do 140 KM) bądź zastosowana będzie belka skrętna (powyżej 150 KM), jak w przypadku modelu testowego). Dzięki sztywniejszemu zawieszeniu samochód można łatwiej wyczuć, a co za tym idzie jego prowadzenie jest pewniejsze.

Obecna przynależność Skody Octavii do segmentu D wymusiła zastosowanie nowoczesnych systemów wspierających kierowcę. Do takich systemów możemy zaliczyć m.in.: system rozpoznawania znaków drogowych, asystenta utrzymywania pasa ruchu, inteligentny tempomat, asystenta parkowania (wymagana obsługa pedału przyspieszania i hamulca), rozpoznawania zmęczenia kierowcy (analiza sposobu jazdy przez pierwsze 15 minut i porównanie jej z późniejszymi analizami), Front Assistanta (zatrzymującego auto samoczynnie do 30 km/h przy wykorzystaniu czujnika radarowego) czy Multicollision Brake (system wyhamowujący auto po zderzeniu, by zapobiec dalszym kolizjom). W Octavii nie zabrakło też trybów jazdy pozwalających na zmianę ustawień pracy silnika czy programu dwusprzęgłowej skrzyni biegów (normalny, sportowy, ekonomiczny, indywidualny), oczywiście w pewnym zakresie.

Przed nową Octavią stoi trudne zadanie dorównania poprzedniemu modelowi, nie tylko pod względem bezawaryjności, ale przede wszystkim pod względem sprzedaży. Naszym zdaniem już w tym momencie można stwierdzić, że Skoda Octavia trzeciej generacji jest skazana na sukces. Atrakcyjna cenowo (model podstawowy to wydatek 59,5 tys. zł), wyposażeniowo, oferująca dobry komfort podróżowania, jak i dobrej jakości materiały wykończeniowe powodują, że opisywany samochód jest groźnym rywalem dla konkurencji. Miejmy nadzieję, że wersja usportowiona czyli Octavia RS będzie również wykonana na wysokim poziomie, a osiągi zostaną poprawione w stosunku do usportowionej drugiej generacji modelu.

Opracowanie:

Maciej Gis

Zdjęcia:

Adam Kowalczyk