Testy
Alfa Romeo Audi BMW Citroen Dacia Fiat Ford Honda Hyundai Jaguar Kia Lancia Land Rover Mazda Mercedes Nissan Opel Peugeot Renault Skoda Suzuki Toyota VWTest porównawczy Hyundai'a ix35 oraz Opla Mokki
Popularność crossoverów rozpoczęła się od wprowadzenia na rynek, parę lat temu, Nissana Juke’a. Od tego czasu większość firm zaczęła, bądź kończyła prace nad własnymi autorami nowej grupy samochodów. Postanowiliśmy porównać ze sobą dwa obecnie dobrze znane i popularne samochody należące do tej grupy.
Do testów wykorzystano dwa znane samochody. Jeden od naszych zachodnich sąsiadów (Opel Mokka), a drugi będący przedstawicielem aut z Korei Płd. (Hyundai ix35). Są to z pozoru dwa różne samochody, które charakteryzują się jednak wspólnymi cechami.
Design
Opel prezentuje się dobrze. Widać stylistyczne nawiązania do innych samochodów z tej gamy. Ostre przetłoczenia, duże przednie reflektory, dobrze wkomponowane w przód auta. Wysoko podkasany tył oraz czarne błotniki, podkreślające nieco crossover’owy charakter samochodu. Pewną małą niedogodnością jest dość mały prześwit (160 mm) nie zachęca do zjeżdżania z utwardzonych dróg. Plastiki w dolnej części nadwozia mimo ich sztywności są podatne na pękanie i zarysowania. Dlatego warto się zastanowić dwa razy nad zapuszczeniem się Mokką w cięższy, bardziej wymagający teren.
Wygląd zewnętrzny ix35 jest nowoczesny. Można też stwierdzić, że mimo upływu paru lat stylistyka auta w ogóle się nie zestarzała. Ostre przetłoczenia, widoczne są również w innych autach tego producenta. Przód pojazdu charakteryzuje się wysoko umieszczonymi, podłużnymi reflektorami przednimi, podwójnym przednim grillem oraz eksponowanymi reflektorami przeciwmgłowymi (srebrna obwódka oraz dobre połączenie kolorystyczne w testowanym egzemplarzu samochodu). Tył auta jest dość konserwatywny. Dobrze wkomponowane reflektory, duży czarny, plastikowy pas zderzaka, dobrze komponujący się z kolorem nadwozia, wysoko wkomponowane w zderzak światła przeciwmgłowe tylne sprawiają, że auto może się podobać. Zauważalne są też relingi dachowe w srebrnym kolorze. Ich wadą jest mała odporność na zarysowania.
Podwyższone zawieszenie (prześwit 170 mm) ułatwia wjeżdżanie na krawężniki (w warunkach miejskich), jak i pozwala na komfortowe podróżowanie po zjechaniu z dróg asfaltowych (przy poruszaniu się po bardziej wymagających drogach, zalecany jest system 4WD) Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to samochód off-roadowy tylko crossover z możliwością załączenia napędu tylnej osi.
Wnętrze
Wnętrze obu samochodów jest przyjazne dla użytkowników. Wnętrze Opla jest zdecydowanie żywsze. Dwukolorowa deska rozdzielcza jest dobrze dopasowana zarówno kolorystycznie, jak i pod względem spasowania. Również zastosowane materiały są dobrej jakości. W Hyundai’u nie można narzekać na spasowanie elementów deski rozdzielczej. Można mieć nieco zastrzeżeń do materiałów wykończeniowych, które mają tendencje do wycierania się, bądź szybszego zużywania.
Zaletą ix35 jest prostota i łatwość obsługi zaimplementowanych w deskę rozdzielczą podzespołów. Również obsługa komputera pokładowego wydaje się być mniej skomplikowana niż w Oplu. W przypadku niemieckiego producenta centralna część deski rozdzielczej jest „naćkana” przyciskami. Oczywiście po pewnej chwili każdy będzie w stanie nauczyć się sterowania nimi, potrzeba do tego jednak jak powiedziano pewnego czasu. Oba samochody wyposażone były w kierownice multimedialne. W obu przypadkach sterowanie jest dość proste. Pochwalić trzeba Hyundai’a za system sterowania głosowego, który o dziwo działa całkiem sprawnie.
W pierwszym rzędzie siedzeń jest wystarczająco miejsca do wygodnego podróżowania zarówno dla osób średniego jak i wyższego wzrostu. Również w drugim rzędzie siedzeń znajdzie się sporo miejsca. Nieco więcej jest go w ix35. Dodatkowo w testowanym egzemplarzu auta była opcja podgrzewanych tylnych siedzisk. Jest to znacząca zaleta w szczególności teraz jak przyszła do nas jesień.
Przestrzeń bagażowa
Pod względem przestrzeni bagażowej zwycięzcą zdecydowanie jest Hyundai, oferujący 591 litrów objętości bagażnika (przy rozłożonej tylnej kanapie). Opel przy rozłożonej tylnej kanapie oferuje jedynie 356 litry objętości. Jest to zdecydowana różnica. Również po złożeniu oparć siedzeń drugiego rzędu Hyundai oferuje więcej przestrzeni, bo aż 1461 dm3, a Mokka jedynie 1372 dm3.
Jednostki napędowe
Do napędu ix35 służy jednostka napędowa o objętości skokowej 1685 cm3, mocy znamionowej 115 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym 260 Nm. Jest to najsłabsza, z oferowanych, jednostka napędowa o zapłonie samoczynnym (napęd jedynie na przednią oś), ale wystarczająca do poruszania się po mieście i z prędkością autostradową po za nim (oczywiście tam gdzie jest to dozwolone). Jak można się domyśleć auto nie jest demonem prędkości. Przyspieszenie 0-100 km/h trwa aż 12.4 sekundy. Mimo małej mocy średnia emisja CO2 wynosi 139 g/km, co wprawdzie stanowi najniższy wynik dla silników z ZS (zapłon samoczynny) dla opisywanego modelu, ale jest to jeszcze dużo.
Spokojne podróżowanie samochodem wyposażonym w opisywaną jednostkę napędową jest jednak przyjemne. Nieco przeszkadzający może być słyszalny dźwięk silnika przy wyższych prędkościach obrotowych. Wyprzedzanie wymaga od kierowcy częstej zmiany biegów. To odbija się nieco na zużyciu paliwa. Co do zużycia paliwa w cyklu miejskim, podczas testów średnie zużycie paliwa wyniosło 6.8 l/100 km. Jest to porównywalny wynik do zużycia paliwa przez samochody konkurencji. W cyklu zamiejskim udało nam się osiągnąć średnio 5.3 l/100 km. W jeździe zamiejsko – na trasie szybkiego ruchu zużycie paliwa jest bardzo zależne od stylu jazdy. Przy bardzo ekonomicznej jeździe możliwe jest osiągnięcie wyniku nawet w granicy 5,0 l/100 km.
Jak przystało na jednostkę napędową z zapłonem samoczynnym Opla zużycie paliwa jest optymalne. Według producenta w mieście Mokka zużywa jedynie 6.2 dm3/100 km. W cyklu zamiejskim jest jeszcze lepiej, gdyż zapotrzebowanie na paliwo wynosi jedynie 4.4 dm3/100 km. Jak na samochód o masie własnej 1415 kg są to dobre wartości, ale jak jest w rzeczywistości? Porównując oba samochody, wykonaliśmy szereg testów, w tym dotyczących zużycia paliwa.
Testy redakcyjne – cykl miejski | ||
Pojazd | Opel Mokka | Hyundai ix35 |
Prędkość maksymalna [km/h] | ≤50 | ≤50 |
Prędkość średnia* [km/h] | 19 | 19 |
Zużycie paliwa* [ dm3/100 km] | 6.5 | 6.8 |
Testy redakcyjne – cykl zamiejski | ||
Pojazd | Opel Mokka | Hyundai ix35 |
Prędkość maksymalna [km/h] | ≤120 | ≤120 |
Prędkość średnia* [km/h] | 62.3 | 62.3 |
Zużycie paliwa* [ dm3/100 km] | 4.8 | 5.3 |
*według wskazań komputera pokładowego
Jak wynika z powyższych tabel Opel charakteryzuje się nieco niższym zużyciem paliwa szczególności w cyklu zamiejskim (0,5 l/100 km mniej). Na korzyść Opla przemawia fakt większej mocy znamionowej (130 KM) oraz nieco lepszych osiągów. Jeżeli chodzi o osiągi to poniższa tabela przedstawia wyniki przeprowadzonych testów w tym zakresie.
Osiągi | ||
Pojazd | Opel Mokka | Hyundai ix35 |
Prędkość maksymalna [km/h] | 194 | 173 |
Przyspieszanie 0-100 km/h [s] | 9,4 | 12,4 |
Droga hamowania ze 100 km/h [m] (na zimno) | 37,5 | 37,7 |
Droga hamowania ze 100 km/h [m] (na ciepło) | 37,8 | 38,5 |
Różnica piętnastu koni mechanicznych na korzyść Mokki znacznie wpływa na osiągi w porównaniu do uzyskanych wartości w przypadku Hyundai’a, w szczególności, iż masa obu pojazdów jest praktycznie identyczna. Również inżynierowie niemieckiej firmy lepiej dopracowali układ hamulcowy. Pokazują to uzyskane wyniki. Największe różnice występują w przypadku prób hamowania na ciepło.
Prowadzenie
Pod względem precyzji i pewności prowadzenia mamy tutaj dwie odmienne sytuacje. Opel prowadzi się pewnie, zawieszenie dość twardo zestrojone sprawia, że szybkie pokonywanie zakrętów nie jest większym problemem. Wpływa to jednak negatywnie na komfort podróżowania. Hyundai prowadzi się nieco gorzej. Układ kierowniczy działa za lekko. Przez to czasami nie wiadomo jaki ruch wykonać kołem kierownicy, aby samochód pojechał tam gdzie chcielibyśmy. Mimo tej niedogodności i komfortowego zestrojenia zawieszenia samochód nie zachowuje się jak jeżdżąca „wanna”. Pomimo takiego zestrojenia samochód nie wychyla się znacząco na zakrętach, co cieszy.
Ciekawe rozwiązania
Jak przystało na Opla nie mogło zabraknąć nowoczesnych systemów bezpieczeństwa. Na zdecydowaną pochwałę zasługują przednie reflektory bi-xenonowe AFL (Adaptive Forward Lighting) z funkcją aktywnej regulacji zasięgu świateł ILR (Intelligent Light Ranging)*, które rewelacyjnie oświetlają drogę podczas jazdy nocą. Oprócz ośmiu trybów pracy reflektorów (wymienione poniżej), dodatkowo zaimplementowany jest system doświetlania zakrętów (ruchome soczewki reflektorów, podążające za skrętem kierownicy). Ciekawym rozwiązaniem jest też zastosowanie automatycznego włączanie oraz wyłączanie świateł drogowych. Jest to przydatna funkcja podczas pokonywania długich tras. Nie musimy dodatkowo zajmować się włączaniem oraz wyłączaniem świateł drogowych. Trzeba też nadmienić, że powyżej 120 km/h natężenie oświetlenia drogi zwiększa się, co pozytywnie przekłada się na dobre jej doświetlenie oraz zwiększa bezpieczeństwo.
*Funkcja ILR umożliwia zwiększenie zasięgu świateł reflektorów do 350 metrów przy prędkościach powyżej 50 km/h. System ten automatycznie dostosowuje natężenie światła do warunków drogowych takich jak: wzniesienia czy nadjeżdżające z naprzeciwka samochody (dzięki umieszczonej w okolicach lusterka środkowego kamery, system automatycznie rozpoznaje czy nadjeżdża samochód z naprzeciwka bądź czy zbliżamy się do poprzedzającego auta).
Tryby pracy reflektorów:
- światła drogowo-autostradowe (prędkość powyżej 115 km/h) – zasięg 140 metrów,
- światła drogowe (przy prędkości 55-115 km/h) – zasięg 70 metrów,
- światła miejskie (przy prędkości 30-55 km/h) – szerszy zasięg oświetlenia drogi,
- światła w strefie ruchu pieszych (do 30 km/h) – typowe oświetlenie w warunkach miejskich z dodatkowym doświetleniem 8 stopniowym po obu stronach auta,
- statyczne doświetlenie zakrętów (prędkość do 40 km/h) – dodatkowe doświetlenie pod kątem 90 stopni,
- dynamiczne doświetlanie zakrętów (niezależne od prędkości; ruchoma głowica reflektorów - 15 stopni),
- asystent świateł drogowych (prędkość powyżej 40 km/h) – automatyczne przełączanie świateł mijania na drogowe,
- światła na trudne warunki atmosferyczne (prędkość do 70 km/h) – aktywne po włączeniu wycieraczek lub czujnika deszczu.
Dodatkowo w samochodzie zastosowano system wspomagający kierowcę przy zjazdach ze wzniesień oraz asystenta utrzymywania pasa ruchu.
Do zalet Hyundai’a z pewnością należy system podgrzewania siedzisk drugiego rzędu siedzeń oraz system sterowania głosowego.
Ceny
Ceny Opla Mokki rozpoczynają się od 67.9 tys. zł. Nie jest to mało jak za samochód, który dedykowany jest w 70% do miasta. Jeżeli do tego doliczyć dopłatę za jednostkę napędową z zapłonem samoczynnym, system 4x4 oraz dodatkowe wyposażenie to cena może przekroczyć 100 tys. zł. Państwu pozostawiamy odpowiedź czy są to pieniądze warte wydania.
Ceny Hyndai’a rozpoczynają się od 70 100 zł za wersję z jednostką napędową 1.6 GDI w wersji wyposażenia Classic. Wersja wyposażenia Style w połączeniu z opisywaną jednostką napędową to wydatek już prawie 100 tys. zł (dokładnie 94 100 zł). Są to relatywnie duże pieniądze za które można przebierać w różnych ofertach innych producentów aut.
Podsumowanie
Zarówno Opel, jak i Hyundai mają w swojej gamie dobre samochody typu crossover. Mokka lepiej sprawuje się pod względem prowadzenia, jak i osiągów. Również materiały zastosowane do wykończenia wnętrza są lepsze. Mogłoby się wydawać, że Opel jest lepszy pod każdym względem, jednak główną zaletą Hyundai’a jest komfort podróżowania oraz zdecydowanie więcej przestrzeni we wnętrzu. Powstaje pytanie, który z nich wybrać. Naszym zdaniem jest to związane z indywidualnym zapotrzebowaniem na wykorzystanie samochodu. Hyundai zdecydowanie bardziej nadaje się na długie trasy. Komfort jaki oferuje samochód jest wysoki i godny polecenia. Opel jest zdecydowanie bardziej nowoczesny, pod względem zaimplementowanych elementów. Rewelacyjne biksenonowe, reflektory przednie, nawigacja, dobre audio, ciekawy design to tylko niektóre z zalet auta. Ostateczną decyzje pozostawiamy osobom zainteresowanym opisywanymi samochodami. Według nas w tym starciu rozsądnym werdyktem jest remis.
Opracowanie:
Maciej Gis
Zdjęcia:
Adam Kowalczyk
Maciej Gis