Test Nissana Qashqai'a

Ponad trzydzieści tysięcy sprzedanych egzemplarzy, pięć gwiazdek w NCAP, pierwsze miejsce sprzedaży w swojej klasie, to tylko niektóre z osiągnięć firmy Nissan i tylko w przypadku jednego z popularniejszych obecnie samochodów Nissana Qashqai’a.

Klasa crossover powstała z myślą o ludziach poszukujących udogodnień w postaci pojazdów typu SUV oraz praktycznej mobilności w postaci dobrych samochodów miejskich. Dlatego korporacje motoryzacyjne postanowiły połączyć najlepsze cechy obu potrzeb i stworzyć nową praktyczną klasę aut. Przykładem firmy konkurującej w w/wym. klasie jest Nissan, który osiągnął sukces najpierw w klasie samochodów terenowych, następnie w klasie samochodów typu SUV a teraz w crossoverach. Dobra passa rozpoczęła się od Nissana Patrola oraz Nissana Pick-Upa. Kolejnym udanym pojazdem okazał się Nissan X-Trail reprezentujący samochody typu SUV. Później wprowadzony Nissana Qashqaia (który mieliśmy przyjemność teraz testować) oraz najmłodszy model, testowany już przez nas czyli Nissan Juke. Przede wszystkim dzięki tym dwóm ostatnim modelom Nissana stał się liderem w omawianym segmencie. Wyniki sprzedaży pokazują, że Nissan Qashqai jest jednym z lepiej sprzedających się samochodów swojej klasy, ale również jednym z lepiej sprzedających się samochodów firmy Nissan.

Nissan Qashqai został wprowadzony na rynek w 2007 roku. Wtedy był to najmniejszy samochód z rodziny SUV-ów (wówczas segment corssoverów jeszcze nie był znany). W 2008 roku Nissan powiększył ofertę o wersję „Qashqai+2” czyli umożliwiającą przewóz siedmiu osób. Podstawową różnicą pomiędzy pięcioosobową, a siedmioosobową wersją była długość samochodu oraz trochę inna linia dachu. W 2010 roku samochód przeszedł facelifting. Główne zmiany stylistyczne objęły przód pojazdu, wprowadzenie tylnych świateł w technologii LED oraz drobne retusze we wnętrzu.

W 2012 roku do oferty została wprowadzona nowa jednostka napędowa z ZS, o objętości skokowej 1598 cm³ i mocy 130 KM. Wypełnia ona idealnie lukę pomiędzy obecnie dostępnymi jednostkami wysokoprężnymi. Samochód z tą właśnie jednostkę mieliśmy, jak podano wyżej, okazję testować.

Nowy silnik 1.6 dCi docelowo ma zastąpić jednostkę napędową 2.0 dCi z przekładnią manualną. Nie oznacza to jednak, że dwulitrowa jednostka napędowa całkowicie zniknie z oferty Nissana. Będzie dostępna, ale tylko z bezstopniową automatyczną skrzynią biegów. W poniższej tabeli 1 przedstawiono najistotniejsze różnicę w wybranych parametrach technicznych samochodu Nissan Qashqai’a wyposażonego w różne jednostki napędowe z ZS dostępnych jednostkach napędowych z zapłonem samoczynnym tego auta.

Tabela 1. Wybrane parametry techniczne samochodu Nissan Qashqai jednostki napędowe o zapłonie samoczynnym dostępnych obecnie tego samochodu

*z systemem ISS (Idle Start-Stop)/bez systemu ISS

**jednostka w testowanym Nissanie Qashqai

Poniżej widoczny jest wykres porównawczy przebiegu momentów obrotowych dla jednostek napędowych 1.6 dCi (czerwona linia) oraz 2.0 dCi (niebieska linia).

Rys. 1. Wykres zależności momentu obrotowego [Nm] (oś Y) od prędkości obrotowej [obr/min] (oś X) w przypadku silników 1.6 dCi (czerwona linia) oraz 2.0 dCi (niebieska linia)

Źródło: Nissan

Jak można zaobserwować nowa jednostka napędowa (1.6 dCi osiąga maksymalny moment obrotowy przy mniejszych prędkościach obrotowych, a następnie do prawie 2500 obr/min moment obrotowy jest stały. Dzięki temu jednostka napędowa jest elastyczna i relatywnie dynamiczna przy stosunkowo małych zakresach prędkości obrotowych silnika. Taki przebieg krzywej momentu obrotowego jest odpowiedniejszy w szczególności w przypadku częstego korzystania z auta po arteriach miejskich. Umożliwia to dynamiczniejsze przyśpieszanie, a także jazdę z wyższymi przełożeniami przy stosunkowo niskiej prędkości pojazdu. Bez wątpienia jednak w zakresie od 2500 do 4000 obr/min przebieg krzywej momentu obrotowego jest korzystniejszy dla mocniejszej jednostki napędowej (2.0 dCi). Dobra dynamika jazdy w tym przypadku przy dużych prędkościach obrotowych silnika zapewniana jest przy manewrach np. wyprzedzania samochodem samochodu.

A teraz parę ważnych szczegółów dotyczących testowanej jednostki napędowej (1.6 dCi 130 KM).

Auto wyposażone w taką jednostkę napędową to auto wyposażone w nowej generacji silnik spalinowy „Energy”. Jest to jak się wydaje najoptymalniejszy w sensie osiągów i zużycia paliwa z zapłonem samoczynnym firmy Nissan w omawianej klasie aut, w którym zużycie paliwa i emisja CO₂ zostały obniżone o 20% w porównaniu do silnika 2.0 dCi.

Dzięki współpracy firmy Renault i Nissan możliwe było obniżenie kosztów takiej inwestycji w przypadku obu koncernów poprzez rozdzielenie tych kosztów między firmy Renault i Nissan. Całkowity koszt opracowania i wprowadzenia modelu na rynek wyniósł ok. 230 milionów euro.

Silnik Energy 1.6 dCi 130 jest pierwszym silnikiem Renault-Nissan wyposażonym w:

·system Stop & Start oraz w układ odzyskiwania energii podczas hamowania,

·niskociśnieniowy układ EGR (Exhaust Gas Recirculation), po raz pierwszy zastosowany w silnikach przeznaczonych do aut na rynek europejski,

·technologię Thermo-management,

·pompę oleju o zmiennej objętości,

·technologię zmiennego zawirowania mieszanki,

·system wielowtrysku niezbędny do zapewnienia optymalnej regeneracji filtra cząstek stałych.

Wykorzystano tu bogate doświadczenie firmy Renault w zakresie projektowania silników z zapłonem samoczynnym. Silnik 1.6 dCi (130 KM) został opracowany przez zespół konstruktorów z Rueil-Malmaison pod kierunkiem Jacques’a Prosta, Dyrektora ds. Konstrukcji Podzespołów Mechanicznych w koncernie Renault. W trakcie projektowania opisywanej jednostki napędowej Renault powstało aż 15 wniosków patentowych.

Projekt R9M (oznaczenie silnika 1.6 dCi) rozpoczął się w 2006 r. Dyrekcji ds. Konstrukcji Podzespołów Mechanicznych powierzono zadanie opracowania silnika o mocy 130 KM o rekordowo niskim zużyciu paliwa i emisji CO₂, zapewniającego jednocześnie dużą dynamikę jazdy. Zapadła decyzja o zaprojektowaniu nowego bloku silnika. Na 274 części, które wchodzą w jego skład, 75% jest nowo-zaprojektowanych. Dzięki temu, konstruktorzy już na wstępie mieli do dyspozycji najnowsze technologie. Gwarantują one niezawodność działania silnika i przyczyniają się do obniżenia zużycia paliwa i emisji CO₂.

W celu zagwarantowania prawidłowości podejmowanych decyzji z punktu widzenia jakości konstrukcji, inżynierowie zaangażowani w projekt opracowali specjalną procedurę zatwierdzania przyjmowanych rozwiązań. Tak było w przypadku układu niskociśnieniowego EGR, systemu Stop & Start i Thermo-managementu. Silnik Energy 1.6 dCi 130 przeszedł łącznie ponad 15 tys. godzin testów na stanowiskach badawczych, które objęły ok. 30 sztuk silników. Samochody napędzane nowym silnikiem przejechały 400.000 km po torach testowych.

Przeprowadzane testy na hamowni silnikowej umożliwiły dobre dopracowanie oraz weryfikację pracy jednostki napędowej. Przeprowadzano m.in. testy: drgań, oszacowania maksymalnego momentu obrotowego i maksymalnej mocy czy temperaturowe.

Test drgań:

Silnik pracuje przy pełnym obciążeniu przez kilkaset godzin w pełnym zakresie prędkości obrotowych. Jest regularnie zatrzymywany w celu przeprowadzenia kontroli elementów wymagających szczególnej uwagi i wykrycia ewentualnych wad (pęknięć, wycieków, stopienia elementów na skutek przegrzania itp.). Test jest powtarzany 10 milionów razy.

Test temperaturowy:

Silnik pracuje przy pełnym obciążeniu z prędkością obrotową 4000 obr/min aż do zauważalnego, określonego wzrostu temperatury cieczy chłodzącej, a następnie jest wyłączany i schładzany w przyspieszonym tempie na stanowisku testowym, po czym znowu jest uruchamiany i pracuje pod pełnym obciążeniu z prędkością obrotową 4000 obr/min itd. Test jest powtarzany przez kilkaset godzin.

Zdecydowanie zostało, że produkcji silnika 1.6 dCi podejmuje się zakład w Cléon (w Departamencie Seine-Maritime), specjalizujący się w produkcji zaawansowanych technologicznie jednostek napędowych. Poczynając od 2012 r. silnik będzie stanowił około 30% całkowitej produkcji silników w tym zakładzie. Od przyszłego roku zakład w Cleon będzie w stanie produkować do 150 000 opisywanych silników rocznie. Przewiduje się, że w kolejnych latach maksymalna zdolność produkcyjna zakładu zostanie jeszcze zwiększona. Poniżej w tabeli 2 przedstawiono niektóre wybrane dane techniczne silnika 1.6 dCi 130 KM.

Tabela 2. Niektóre dane techniczne silnika 1.6 dCi 130 KM

Producent deklaruje średnie zużycie paliwa dla auta z testowanym silnikiem 1.6 dCi 130 KM: 4.9 l/100 km (silnik bez systemu ISS – Idle Start-Stop). Postanowiliśmy sprawdzić czy w testach redakcyjnych będziemy w stanie osiągnąć deklarowane zużycie paliwa.

Testy przeprowadziliśmy na czterech trasach. Dobór tras był przypadkowy. Miały one charakter miejsko-zamiejskich, a także autostradowych (rozumianych w przypadku tych ostatnich, jako tras na drogach ekspresowych i autostradowych).

Trasa 1:

Odcinek: Warszawa-Sopot

Dystans: 400 km

Na rys. 12 przedstawiono przykładowo przebieg pierwszej trasy testowej.

Rys. 2. Przebieg trasy testowej 1.

Trasa 2: to odcinek: Sopot – Hel – Łeba; dystans: 200 km zaś trasa 3: to odcinek: Ustka – Ustroje Morskie; dystans: 107 km natomiast trasa 4: to odcinek: Ustronie Morskie – Kołobrzeg – Międzyzdroje – Świnoujście – Warszawa; dystans: 800 km. Testy miejsko-zamiejskie realizowano w wyżej wymienionych miastach i bezpośrednio z nimi związanych arteriach pozamiejskich. We wszystkich testach, co oczywiste, przestrzegano przepisów ruchu drogowego. W tabeli 3 przedstawiono średnie wartości zużycia paliwa uzyskane w przeprowadzonych testach.

Tabela 3. Średnie wartości zużycia paliwa uzyskane w przeprowadzonych testach.

Gratulujemy. Wyniki w tabeli wskazują, że osiągnięcie deklarowanego przez producenta zużycia paliwa w klasycznym teście europejskim jest jak najbardziej możliwe. Różnice w zużyciu paliwa w poszczególnych testach wynikły, co zrozumiałe, przede wszystkim z różnic w natężeniu ruchu drogowego czy zmienności panujących podczas testów warunków atmosferycznych.

Biorąc pod uwagę wymiary samochodu zużycie uzyskanie w testach redakcyjnych zarówno w testach mieszanych jak i autostradowych są bardzo dobre. Potwierdza to dobre zaawansowanie techniczne i technologiczne przy produkcji jednostki napędowej, skutkujące choćby małym zużyciem paliwa. Bez wątpienia można stwierdzić, że Nissan Qashqai jest samochodem oszczędnym i proekologicznym.

Dostępne obecnie jednostki napędowe i skrzyni biegów do nich w przypadku Nissana Qashqai’a to (tabela 4):

Tabela 4. Jednostki napędowe i stosowane do nich skrzynie biegów.

Silniki z zapłonem iskrowym:

Silniki z zapłonem samoczynnym:

*M/T - Manual Transmission –skrzynia biegów manualna

**CVT - Continously Variable Transmission - bezstopniowa skrzynia biegów, w której o aktualnym przełożeniu decydują stożkowe koła współpracujące z paskiem lub łańcuchem.

***A/T – Automatic Transmission (automatyczna skrzynia biegów o sześciu przełożeniach)

W Nissanie Qashqai’u dostępne są cztery wersje wyposażenia „Visia”, „Acenta”, „I-Way” oraz „Tekna”. Napęd na obie osie czyli system All-Mode dostępny jest opcjonalnie z wybranymi jednostkami napędowymi, jak i we wszystkich wersjach wyposażenia z wyłączeniem wersji podstawowej wyposażenia czyli „Visia”.

Visia:

·6 poduszek powietrznych,

·ESP,

·ISOFIX,

·radio z CD,

·elektrycznie otwierane szyby boczne (4x),

·Bluetooth,

·wielofunkcyjna kierownica, 1

·6-calowe stalowe obręcze kół.

Acenta (podstawowe):

·dwustrefowa automatyczna klimatyzacja,

·skórzane pokrycie kierownicy,

·przednie lampy przeciwmgłowe,

·czujnik parkowania,

·tempomat z ogranicznikiem prędkości,

·17-calowe aluminiowe obręcze kół,

·sensor zmierzchu i deszczu.

I-Way (podstawowe):

·zintegrowana nawigacja Nissan Connect z AVM (Around View Monitor),

·system łączności i audio,

·18-calowe aluminiowe obręcze kół (dwukolorowe),

·panoramiczne okno dachowe,

·relingi dachowe,

·przyciemniane szyby.

Tekna (podstawowe):

·18-calowe aluminiowe obręcze kół,

·Nissan Connect z nagłośnieniem BOSE i AVM,

·inteligentny kluczyk,

·ksenonowe reflektory.

Samochód testowy wyposażony był w system Around View Monitor. Jest on dostępny w chwili obecnej jedynie w modelu Qashqai w wersji wyposażenia I-Way oraz Tekna (wersja wyposażenia samochodu testowego to Tekna).

Jest to system obserwacji wokół pojazdu za pośrednictwem czterech kamer, umieszczonych z przodu, z tyłu oraz w lusterkach bocznych samochodu. Informacje, a dokładniej obraz z kamer wyświetlany jest na monitorze centralnym. Do dyspozycji mamy parę opcji wyświetlania obrazu. Według redakcji najlepszym rozwiązaniem jest podział obrazu na widok ogólny z góry oraz w zależności od kierunku przemieszczania się widok z przedniej bądź tylnej kamery. Dodatkowo aby ułatwić manewrowanie na ekranie widoczne są linie teoretycznego toru jazdy samochodu w zależności od położenia koła kierownicy. Jednakże, nie zawsze będzie nam ten system potrzebny, dlatego też włączanie bądź wyłączanie systemu następuje poprzez wciśnięcie przycisku na desce rozdzielczej, oznaczonego jako „kamery”.

Parę miesięcy temu testowaliśmy działanie tego systemu na specjalnie przygotowanym torze. By dodatkowo uwypuklić walory systemu samochód testowy (Nissan Qashqai) miał oklejone przednie szyby tak aby niemożliwe było korygowanie toru jazdy poprzez klasyczną obserwację. Trzeba przyznać, że zaskoczeniem było pozytywne, i jak opisaliśmy w relacji z tego typu testów:

„na pewno opisywany system ułatwi manewrowanie nie jednej osobie. Trzeba jednak powiedzieć, że tor testowy był specjalnie przygotowany na taką próbę, z wyraźnymi, jaskrawymi liniami, które było łatwo zauważyć na wyświetlaczu. W codziennych warunkach problemem może być zanieczyszczanie się kamer, co powodować może pewne niedogodności.”

W testach nie wystąpiły tego typu problemy, ale nie zmienia to powyższej opinii o omawianym systemie. System jest generalnie bardzo dobry i na pewno wspomaga kierowcę przy manewrowaniu. Jednakże zabrudzenie kamer to problemem przede wszystkim w deszczowe czy śnieżne dni. Nie oznacza to, że np. w deszczu system nie nadaje się do użytku. Po prostu trzeba zwrócić więcej uwagi na monitor i częściej korygować odległości przez obserwacje w lusterkach. Nie mniej jednak zastosowanie czterech kamer szerokokątnych wyświetlających obraz na dotykowym ekranie ciekłokrystalicznym to dobre posunięcie dla ułatwienia życia niejednemu użytkownikowi Nissana Qashqai’a.

Dla wymagających klientów bądź potrzebujących napędu na obie osie, Nissan oferuje dla wybranych jednostek napędowych Qashqai’a system All Mode czyli napęd na obie osie.

„Inteligentny” napęd na cztery koła ma trzy tryby pracy:

2WD (napęd przekazywany jest na przednią oś) wykorzystywany do ekonomicznej jazdy po drogach utwardzonych.

Auto (2WD/4WD) – dobrze sprawdza się na śliskiej, mokrej lub oblodzonej nawierzchni oraz na drogach gruntowych. W tym trybie pracy 50% momentu obrotowego przenoszone jest na tylne koła w przypadku wystąpienia utraty przyczepności. Zasada działania w tym trybie przypomina system ze sprzęgłem samoblokującym typu Haldex (sprzęgło takie stosowane jest jako centralny mechanizm różnicowy dla optymalnego rozdzielania momentu obrotowego).

Trzeba pamiętać, że podczas jazdy w trybie „Auto” występuje zwłoka w załączaniu się napędu na tylną oś podczas poślizgu kół osi przedniej. Oczywiście sytuację trochę ratuje system ESP, ale zalecamy mimo zastosowanych zaawansowanych technologii napędu, zachowanie ostrożności przy „cięższych” warunkach drogowych.

4WD – to napęd przeznaczony dla „ciężkich” warunków. Przełączenie w położenie blokady „Lock” załącza stały napęd na cztery koła (57:43). Stały napęd na obie osie działa jedynie do 50 km/h. Powyżej tej prędkości następuje automatyczne przełączanie napędu na funkcję „Auto”.

Wnętrze testowanego auta wykonane było w ciemnej tonacji. Ciemne wykończenie foteli jest praktyczne ze względu na zabrudzenia. Gorzej wygląda to z punktu widzenia nagrzewanie się wnętrza pojazdu w szczególności ze względu na duże jego przeszklenie. Deska rozdzielcza jest również wykonana w ciemniej tonacji. W środkowej części umieszczono wyświetlacz ciekłokrystaliczny umożliwiający obsługę takich funkcji jak: radio, nawigacja, bluetooth czy ustawienia systemowe.

Trzeba pochwalić inżynierów z Nissana za wykonanie czytelnych wskaźników tablicy rozdzielczej (prędkościomierz, obrotomierz itd.) podświetlonych w białej tonacji. Dodatkowo duży wyświetlacz w technologii TFT przekazuje sporo informacji w bardzo czytelny sposób. (TFT (z ang. Thin Film Transistor) – skrót ten określa rodzaj tranzystora wykorzystywanego w pewnego typu kolorowych wyświetlaczach ciekłokrystalicznych).

We wnętrzu samochodu jest stosunkowo dużo miejsca nawet jeżeli z przodu jadą wysokie osoby (powyżej 180 cm wzrostu). W drugim rzędzie siedzeń jest z reguły wystarczająco dużo miejsca na nogi tak aby osoba średniego wzrostu mogła komfortowo podróżować. Siedzenia same w sobie są dobrej konstrukcji, jednak przy długich podróżach można odczuć niewielki dyskomfort, ale raczej po wielu godzinach ciągłej jazdy autem.

W upalne dni trzeba pamiętać o zasłanianiu rolety szklanego dachu. Niestety bez wykonania tej czynności samochód nagrzewa się znacząco. Mimo wydajnej klimatyzacji upływa relatywnie dużo czasu zanim wnętrze schładza się do optymalnej temperatury. Nie mniej jednak przeszklony dach dodaje autu uroku zaś w przejrzystą noc pasażerom zapewnia niezapomniane wrażenia.

Przestrzeń bagażowa (410 litrów objętości) mogłaby być nieco większa tym nie mniej, naszym zdaniem jest wystarczająca na podróże turystyczne, zoptymalizowane w sensie potrzebnego do zabrania bagażu.

Prowadzenie samochodu jest przyjemne i precyzyjne. Pewną niedogodnością jaką odczuwa się podczas jazdy jest względnie negatywny wpływ znacząco silnego bocznego wiatru na stabilność ruchu samochodu. Ze względu na dość wysoko położony środek ciężkości boczny wiatr ma relatywnie duże oddziaływanie. Podczas takiego bocznego wiatru trzeba korygować tor jazdy auta.

Nie tylko sprzedaż Qashqai’a (sprzedanych ponad 30 tys. egzemplarzy w Europie) świadczy o bardzo dobrych parametrach użytkowych samochodu. W 2010 roku samochód został skwalifikowany na piątym miejscu w testach niezawodności prowadzonych przez ADAC. Dodatkowo według Eurotax Nissan Qashqai ma jeden z najmniejszych współczynników utraty wartości.

W kwestii bezpieczeństwa Nissan nie zawiódł. Już w 2007 roku (Qashqai przed faceliftingiem) otrzymał pięć gwiazdek w EuroNCAP. Był to pierwszy tego typu samochód, który ouzyskał maksymalną ocenę. Po faceliftingu nic się nie zmieniło. Auto cały czas oferuje bezpieczeństwo na najwyższym poziomie (w standardzie otrzymujemy sześć poduszek powietrznych, ABS, ESP).

Ceny Nissana Qashqai’a zaczynają się od 72 tys. zł (wersja podstawowa wyposażenia „Vista” z silnikiem z zapłonie iskrowym, o objętości skokowej 1.6 litra). Na zakup naszego samochodu testowego trzeba wydać nieco ponad 100 tys. zł. Jest to mimo wszystko spora suma pieniędzy. W stosunku do konkurencji jest to jednak cena akceptowalna, biorąc w szczególności pod uwagę wyposażenie jakie otrzymujemy w zamian.

W podsumowaniu ciekawostka związana z nazwą samochodu. Otóż pochodzi ona od nazwy plemienia nomadów zamieszkujących południowo-wschodni obszar Iranu. Trudno powiedzieć kto wpadł na pomysł takiej nazwy auta, ale nazwa Qashqai pasuje idealnie do prezentowanego samochodu.

Jeżeli chodzi o testowaną jednostkę napędową to zespół aliansu Renault-Nissan spisał się rewelacyjnie. Cicha, oszczędna i przy tym dynamiczna jednostka 1.6 dCi 130 KM spisuje się znakomicie w połączeniu z dość masywnym jednak samochodem jakim jest Nissan Qashqai. Firma Nissan oferuje swoim klientom prosty w obsłudze samochód, który dobrze sprawuje się na długich trasach, jak też i w „przestrzeni miejskiej”. Podwyższone zawieszenie idealnie przydatna jest m.in. w mieście. Żaden krawężnik nie stanowi problemu, w przypadku innych nierówności drogi, uszkodzenie samochodu jest przez to zminimalizowane.

Naszym zdaniem Nissan Qashqai jest niemal idealnym samochodem rodzinnym. Każdy nawet najbardziej wybredny klient będzie zadowolony, najprawdopodobniej z wykończenia wnętrza, jak i z wyglądu zewnętrznego auta, jego silnika czy jak należy sądzić trwałości samochodu. Najlepszym potwierdzeniem tych słów jest piąte miejsce auta w testach niezawodności ADAC. Samochód jest jak najbardziej godny polecenia w szczególności z opisywaną jednostką napędową.

Więcej zdjęć w GALERII

Opracowanie:

Maciej Gis

Zdjęcia:

Adam Kowalczyk

Maciej Gis

Maciej Gis